29.12.2005 :: 21:26
Chcę wrócić do Warszawy. Tu, W Stalowej, jest mój dom, ale w Warszawie czułam się lepiej.. Bo jak przyjechałam do domu to bardzo się zawiodłam. Jeszcze troszeczkę mnie to boli, bo nie takiego przyjęcia się spodziewałam. Teraz już wiem, kto dla mamy jest ważny a kto ważniejszy. Niestety, ta świadomość jest jak kolec, który się wbija w ciało. Kłuje, szczypie, dokucza, ciągle daje o sobie znać. Jedyne wyjście, to nauczyć sie z tym żyć a może po jakimś czasie przestanie się zwracać na to uwagę. Teraz jest mi po prostu przykro. W Warszawie nie odczuwam tego tak jak tutaj, dlatego chcę tam wrócić. Już niedługo, na całe szczęście :) Jeszcze tylko Sylwester iii.. do stolicy :) I jeszcze jedno: Każdemu życzę znalezienia takiej osoby która będzie go fascynować, każdego dnia zaskakiwać, bedzie tak wrażliwa i będzie go obdarzac zaufaniem i całą miłoscią jaką w sobie ma... Dziekuję że jesteś ze mną i mogę na Tobie polegać i ciągle Cię poznawać i uczyć się żyć...nie potrafię wyrazić słowami tego jak jestem Ci wdzieczna...