27.12.2005 :: 10:46
Czy miłość istnieje? Czy patzrąc na nas, ktoś mógłby powiedzieć, że to jest ona? Bo sama już nie wiem.. Miłość.. A może jej nie ma, tylko jest coś, co ją przypomina? Ludzie zakładają związki małżeńskie a później zdradzają się i rozwodzą.. Ma to jakiś sens? Dla mnie niestety nie ma.. Boję się, że kiedyś też tak będzie z nami... choć nie ma do tego najmniejszych podstaw. Kocham Go i wiem, że On mnie też. Ale jednak coś we mnie siedzi i czasem się odzywa, tak jak teraz. A przecież wiem, jak bardzo mnie kocha, że mu zależy na mnie.. Mi na nim tak samo, albo nawet bardziej.. Więc może miłość jest? To już prawie rok a ja ciągle zakochana... M. :***